Gdyby popularność miała twarz, nosiłaby… zerówkę. Ale nie byle jaką! Mówimy oczywiście o prawdziwej perełce modowego szaleństwa ostatnich sezonów: markowej zerówce, która nie tylko chroni oczy (no dobrze, udaje że chroni), ale też pozwala wyglądać, jakby się właśnie wyszło z sesji zdjęciowej dla Vogue’a. A jeśli w grze pojawia się Skolim – jedna z największych gwiazd sceny muzycznej i modowej – to wiadomo, że nie mówimy tu o okularach do czytania przepisów z ulotki. Przed Wami najmodniejsze porady i garść informacji o zerówce, która robi furorę zarówno na Instagramie, jak i na ulicach wielkich miast.
Zerówka – co to w ogóle jest?
Dla tych, którzy może dopiero weszli w świat trendów i myślą, że zerówka to nazwa dla ucznia z pierwszego roku – mała definicja. Zerówki to okulary bez mocy korekcyjnej – czyli nic nie poprawiają, ale też nic nie pogarszają. Ich główna funkcja? Styl i ochrona. Te modne akcesoria stały się nie tylko tematem rozmów przy kawie, ale też wyznacznikiem nowoczesnego stylu życia dla fashionistów w każdym wieku.
Dlaczego warto nosić zerówki?
Po pierwsze – ochrona przed światłem niebieskim. W dobie ciągłego scrollowania Instagrama, wieczorów z Netflixem i pracy zdalnej, nasze oczy krzyczą o pomoc. Zerówki z filtrem blue light potrafią zdziałać cuda – chronią wzrok przed przemęczeniem, bólem głowy i syndromem komputerowego zombie. Po drugie – wygląd. Zerówki dodają twarzy charakteru, podkreślają osobowość i sprawiają, że nawet przy wczorajszej fryzurze wciąż wyglądasz jak influencer. Skolim nie bez powodu wrzuca zdjęcia w zerówkach – wie, że styl to nie tylko kwestia ubrań.
Jak dobrać zerówki do kształtu twarzy?
Twarz twarzy nierówna, a dobrze dobrane okulary potrafią zdziałać cuda lepiej niż filtr z Instastories. Oto krótki przewodnik:
- Owalna twarz – masz szczęście! Pasuje do niej prawie wszystko. Baw się formą – od prostokątnych po okrągłe, zerówki czekają.
- Kwadratowa twarz – zmiękcz ostre rysy okrągłymi lub owalnymi oprawkami. Będziesz wyglądać jak intelektualista z nutą artyzmu.
- Okrągła twarz – postaw na kanciaste kształty, które wizualnie ją wysmuklą. Modne prostokątne zerówki mogą tu zdziałać cuda.
- Twarz w kształcie serca – warto wypróbować modele kocie oczy lub aviatory. Dodadzą równowagi i tajemniczego uroku.
Markowe zerówki – czy warto inwestować?
Jeśli cenisz jakość, styl i trwałość – zdecydowanie tak. Markowe zerówki to nie tylko design, ale też komfort noszenia i dobrze dopracowane detale. Zna się na tym również Skolim, który wie, że dobry wizerunek to inwestycja długoterminowa. Czy to Ray-Ban, Gucci czy polscy projektanci, dobrze dobrane markowe zerówki potrafią podnieść nawet najprostszą stylizację na wyższy poziom.
Zerówki dla każdego – trend bez granic
Niezależnie od wieku, płci i stylu życia – zerówki są uniwersalne. Z powodzeniem znajdziesz modele odpowiednie do biura, na randkę, czy na scenę (Skolim wie co mówi). Co więcej, pojawia się coraz więcej opcji wykonanych z ekologicznych materiałów – bambusowe oprawki, biodegradowalne tworzywa czy pochodzące z recyklingu acetaty pozwalają nie tylko wyglądać świetnie, ale i mieć czyste ekologiczne sumienie.
Gdzie kupić zerówki i na co uważać?
Zerówki znajdziesz wszędzie – od sieciówek po autorskie butiki. Ale uwaga – nie każda para to skarb modowy. Warto zwrócić uwagę na jakość soczewek (choć nie mają mocy, to filtr UV czy powłoka blue light ma znaczenie), wygodę noszenia i stabilność oprawek. Lepiej wydać kilka złotych więcej niż trafić na zerówki, które po jednej imprezie będą wyglądać jak po przejściach z pit bullem.
W świecie pełnym hałasu wizualnego, zerówki są jak szept stylu – subtelne, ale zauważalne. Niezależnie czy nosisz je dla ochrony przed ekranem, dla dodania sobie powagi, czy po prostu, by wyglądać jak Skolim na koncercie – jedno jest pewne: markowa zerówka to detal, który potrafi powiedzieć wszystko bez słów. Moda czasem przynosi przelotne romanse, ale dobra oprawka to miłość na lata.
Zobacz też:https://lifestyledesign.pl/skolim-imie-i-nazwisko-wiek-i-kariera/